Następnego dnia obudziłam się o 9:20. Szybko zadzwoniłam do Stays.
- Hejka muszę ci coś ważnego odpowiedzieć- powiedziałam.
- Hej, no dawaj!-powiedziała Stays.
- Jestem z Zeynem parą-odpowiedziaółam.
- Ta to super - powiedziała.
- A jak tam spotkanie ?- zapytałam ją.
I nagle rozłączyła się. Potem zjadłam śniadanie i ubrałam się. Gdy nagle zadzwonił dzwonek domofonu, otworzyłam drzwi i zobaczyłam Zena z bukietem róż. Wpuściłam go usiedliśmy na kanapie i zaczęliśmy oglądać programy muzyczne i nagle Zayn zasnął.Wyglądał tak słodko. Przykryłam go kocem i poszłam do kuchni zrobić obiat.Gdy Zayn się obudził podałam obiat, a potem podwieczorek.Bardzo mu smakował.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz