opowiadanie o miłości do One Direction
środa, 3 lipca 2013
czwartek, 13 czerwca 2013
wtorek, 4 czerwca 2013
Nie komentyjecie
poniedziałek, 13 maja 2013
Rozdział 15- Ślub ?
Potem poszłam spać. Następny dzień obudził mnie dzwonek do drzwi...
- Dzień dobry pani Werwes. Czy możne pani poprosić Nicole ? - powiedział jakiś facet.
- Oczywiście- powiedziała mama i weszła do mojego pokoju - Słoneczko do ciebie.
- Witaj - powiedział Zayn
- Zayn . Co ty tutaj robisz ?- zapytałam
- Wiem, że kupiłaś suknię ślubną, tutaj w Polsce. Ubierz się w nią. Bierzemy ślub. Wszystko przygotowane goście zaproszeni -powiedział
Nagle do pokoju wszedł Tomas i powiedział
- To sister to jeszcze nie gotowa ?
- Ślub jak to gdzie, jacy goście ? Co wy mówicie ? - pytałam
- No druchny już są. Zayn wyjdź z pokoju. Nicola musi się ubrać - powiedziała mama a za nią przyszła Stays. Daniell i Eva......
- No to ubieramy - powiedziała Eva.
Zaraz poszła się umyć. Dziewczyny naszykowały suknię , welon i buty.Gdy byłam już ubrana przyszła kosmetyczka i fryzjerka.... O 9..34 byłam już gotowa.O 11.00 przyszli do domu najważniejsi goście. Mo
i rodzice i rodzice Zayna dali nam błogosławieństwo.Potem pojechaliśmy ślubnym autem do kościoła... I wreszcie nadeszła ta chwila
- Ja Zayn Jawaad Malik, biorę ciebie Nicolo za żonę i ślubuje ci miłość wierność i uczciwość małżeńską oraz ,że cię nie opuszczę aż do śmierci - powiedział.
- Ja Nicola Werwes biorę ciebie Zeynie za męża i ślubuje ci miłość wierność małżeńską oraz że cie nie opuszczę aż do śmierci- powiedziała
Gdy kapłan powiedział jesteście mężem i żoną Zayn namiętnie mnie pocałował a ja jego. Gdy wyszliśmy z kościoła była piękna pogoda goście zaczęli rzucać płatki róż i skladać życzenia.
Potem pojechaliśmy na salę zostaliśmy przywitani chlebem. Zayn wprowadził mnie na salę na rekach.
Goscię składali życzenia. My się świetnie bawiliśmy byli też chłopaki. O 24.00 były zaczepiny welon złapała Stays a krawat Harry. Byli przeszczęsliwi. Nasz ślub był bardzo udany. Cały czas tańczylismy o 4.30 skończyło się. Zayn wprowadził mnie do domu na rekach.
- Jetem bardzo zmęczona - powiedziałam.
- Idę spać - dodałam.
- Nie ma takiej opcji - uśmiechnął się do mnie.
- Dlaczego ? - spytałam.
- Bo,teraz jest kolejna na noc poślubną, która musi być udana - objął mnie od tyłu.
- Ahc.... Niech ci będzie - odwróciłam się i zaczęłam go całować
..Potem możecie domyślić się co było dalej.
nie miałam pomysłu na rozdział, więc napisałam już ślub. mam nadzieje, że się jakoś podoba.
- Dzień dobry pani Werwes. Czy możne pani poprosić Nicole ? - powiedział jakiś facet.
- Oczywiście- powiedziała mama i weszła do mojego pokoju - Słoneczko do ciebie.
- Witaj - powiedział Zayn
- Zayn . Co ty tutaj robisz ?- zapytałam
- Wiem, że kupiłaś suknię ślubną, tutaj w Polsce. Ubierz się w nią. Bierzemy ślub. Wszystko przygotowane goście zaproszeni -powiedział
Nagle do pokoju wszedł Tomas i powiedział
- To sister to jeszcze nie gotowa ?
- Ślub jak to gdzie, jacy goście ? Co wy mówicie ? - pytałam
- No druchny już są. Zayn wyjdź z pokoju. Nicola musi się ubrać - powiedziała mama a za nią przyszła Stays. Daniell i Eva......
- No to ubieramy - powiedziała Eva.
Zaraz poszła się umyć. Dziewczyny naszykowały suknię , welon i buty.Gdy byłam już ubrana przyszła kosmetyczka i fryzjerka.... O 9..34 byłam już gotowa.O 11.00 przyszli do domu najważniejsi goście. Mo
i rodzice i rodzice Zayna dali nam błogosławieństwo.Potem pojechaliśmy ślubnym autem do kościoła... I wreszcie nadeszła ta chwila
- Ja Zayn Jawaad Malik, biorę ciebie Nicolo za żonę i ślubuje ci miłość wierność i uczciwość małżeńską oraz ,że cię nie opuszczę aż do śmierci - powiedział.
- Ja Nicola Werwes biorę ciebie Zeynie za męża i ślubuje ci miłość wierność małżeńską oraz że cie nie opuszczę aż do śmierci- powiedziała
Gdy kapłan powiedział jesteście mężem i żoną Zayn namiętnie mnie pocałował a ja jego. Gdy wyszliśmy z kościoła była piękna pogoda goście zaczęli rzucać płatki róż i skladać życzenia.
Potem pojechaliśmy na salę zostaliśmy przywitani chlebem. Zayn wprowadził mnie na salę na rekach.
Goscię składali życzenia. My się świetnie bawiliśmy byli też chłopaki. O 24.00 były zaczepiny welon złapała Stays a krawat Harry. Byli przeszczęsliwi. Nasz ślub był bardzo udany. Cały czas tańczylismy o 4.30 skończyło się. Zayn wprowadził mnie do domu na rekach.
- Jetem bardzo zmęczona - powiedziałam.
- Idę spać - dodałam.
- Nie ma takiej opcji - uśmiechnął się do mnie.
- Dlaczego ? - spytałam.
- Bo,teraz jest kolejna na noc poślubną, która musi być udana - objął mnie od tyłu.
- Ahc.... Niech ci będzie - odwróciłam się i zaczęłam go całować
..Potem możecie domyślić się co było dalej.
nie miałam pomysłu na rozdział, więc napisałam już ślub. mam nadzieje, że się jakoś podoba.
niedziela, 12 maja 2013
Rozdział: 14- Jestem....
Następnego dnia obudziłam się bardzo wcześnie ponieważ było mi jakoś mdło.Mama wyszła wczoraj ze szpitala. Gdy zeszłam do kuchni siedział na krześle.
- Co tak wcześnie ? - zapytał mama
- Jakoś mi mdło - powiedziła
- Pewnie zjadłaś coś nieświeżego- powiedziała
- Ale jadła tylko to co Tomas zrobił - odpowiedziałam
- A może ty jesteś w ciąży . Zrób test - ppowiedziała mama
Potem poszłam do sklepu i kupiłam test ciążowy szybko wróciłam do domu poszłam do łazienki i czekałam na wyniki. Spojrzałam na wynik i zakryłam usta dłonią. W tej chwili nie wiedziałam co mam obić. Zaczęłam płakać.Wtedy przyszła do łazienki mama.
-I co ? - zapytał mama
- Co sie stało ?- spytała się
a ja pokazałam jej test.
- jesteś w ciąży- powiedziała mama
- Dlaczego płaczesz ? - przytuliła mnie.
-Ja sobie nie dam rady - powiedziałam przez łzy.
- Dasz. Wszyscy pomożemy - powiedziałam przytulając ją.
- Musisz powiedzieć mu - powiedziała
.- Cześć- powiedział
- Hej -powiedziałam- Mam ci coś ważnego do powiedzenia. Za kilka miesięcy nasze życie się zmieni Jestem......w.... Jestem w ciąży.
Nagle nastał cisza.
- Kochanie, to cudowne - powiedział Zayn- Ale czemu płaczesz ?
- Bałam się, że nie będziesz chciał tego dziecka - powiedziałam - i, że nie damy rady - dodałam.
- Co tak wcześnie ? - zapytał mama
- Jakoś mi mdło - powiedziła
- Pewnie zjadłaś coś nieświeżego- powiedziała
- Ale jadła tylko to co Tomas zrobił - odpowiedziałam
- A może ty jesteś w ciąży . Zrób test - ppowiedziała mama
Potem poszłam do sklepu i kupiłam test ciążowy szybko wróciłam do domu poszłam do łazienki i czekałam na wyniki. Spojrzałam na wynik i zakryłam usta dłonią. W tej chwili nie wiedziałam co mam obić. Zaczęłam płakać.Wtedy przyszła do łazienki mama.
-I co ? - zapytał mama
- Co sie stało ?- spytała się
a ja pokazałam jej test.
- jesteś w ciąży- powiedziała mama
- Dlaczego płaczesz ? - przytuliła mnie.
-Ja sobie nie dam rady - powiedziałam przez łzy.
- Dasz. Wszyscy pomożemy - powiedziałam przytulając ją.
- Musisz powiedzieć mu - powiedziała
- Wiem - otarłam łzy i lekko się uśmiechnęłam.
Ja byłam bardzo zdenerwowana. Nie wiedziałam jak mam mu powiedzieć. A jak mnie zostawi ? Boje się tego bardzo. Postanowiłam zadzwonić do Zeyna.
- Hej -powiedziałam- Mam ci coś ważnego do powiedzenia. Za kilka miesięcy nasze życie się zmieni Jestem......w.... Jestem w ciąży.
Nagle nastał cisza.
- Kochanie, to cudowne - powiedział Zayn- Ale czemu płaczesz ?
- Bałam się, że nie będziesz chciał tego dziecka - powiedziałam - i, że nie damy rady - dodałam.
- Damy radę - powiedział.
Potem rozłączyliśmy się.
sobota, 11 maja 2013
Rozdził 13- Jesteś
Już jestem w Polsce w szpitalu gdzie leży moja mama.Ona spała , a ja sie na nią patrzyłam. Nagle ktoś złapał mnie od tyły.
- witaj piękna- powiedział Zayn
- Ty tutaj ? Jesteś- zapytała się tyląc go bardzo mocno...
Zaraz potem obudziła się moja mama.
- Zakochane gołąbeczki. Jesteście taką piękna parą. a no właśnie kiedy ślub ? - zapytała się mama
- Może być nawet zaraz- poweidziła Zayn
- Teraz ? Dobrze się czujesz ? - zapytałam się Zayna
- Kocham cie i nie chce tracić czasu - odpowiedział Zayn.
Potem do szpitala przyszedł brat więc ja pojechałam z chłopakami do Warszawy aby ich oprowadzić i pokazać gdzie mają koncert.
- Polska jest taka piękna - powiedział Nial
- Dlaczego tu wcześniej nie byliśmy ? -zapytał Harry
- Nie wiem- odpowiedział Zayn.
- Warszawa to stolica polski. Tu znajduje się pałac prezydencki - powiedziałam.
- Pięknie tutaj jest - powiedział Luis
- No - powiedział Liam.......
CZYTASZ = KOMENTUJESZ
- witaj piękna- powiedział Zayn
- Ty tutaj ? Jesteś- zapytała się tyląc go bardzo mocno...
Zaraz potem obudziła się moja mama.
- Zakochane gołąbeczki. Jesteście taką piękna parą. a no właśnie kiedy ślub ? - zapytała się mama
- Może być nawet zaraz- poweidziła Zayn
- Teraz ? Dobrze się czujesz ? - zapytałam się Zayna
- Kocham cie i nie chce tracić czasu - odpowiedział Zayn.
Potem do szpitala przyszedł brat więc ja pojechałam z chłopakami do Warszawy aby ich oprowadzić i pokazać gdzie mają koncert.
- Polska jest taka piękna - powiedział Nial
- Dlaczego tu wcześniej nie byliśmy ? -zapytał Harry
- Nie wiem- odpowiedział Zayn.
- Warszawa to stolica polski. Tu znajduje się pałac prezydencki - powiedziałam.
- Pięknie tutaj jest - powiedział Luis
- No - powiedział Liam.......
CZYTASZ = KOMENTUJESZ
Rozdział 12 - Muszę ci coś powiedzić...
Obudziłam się o 6.56.wtulona w Zayna.On jeszcze spał pocałowałam go w policzek na co on się obudził.
- Witaj piękna- powiedział
- Cześć- powiedziłam
Potem poszłam się umyć i ubrać .Nagle zadzwonił mi telefon . zaraz odebrałam to był muj brat Tomas.
- Sister musisz przyjechac do polski mama miała zawał. JAk najszybciej zucaj wszystko - powiedziła
Nie zdążyłam się nic zapytać , nawet odezwać. Poszłam do kuchnie gdzie czekał na mnie Zayn.
- Muszę ci coś powiedzieć. Muszę wyjechać do polski mama miała zawał -powiedziłam
- A na ile.?- zapytał się Zayn
- Nie wiem chyba na długo będę się musiał się nią zaopiekować - powiedziłam
Potem poszłam się spakować. Gdy weszłam do kuchni z waliskami Zayn złapał mnie o d tyłu za biodra i powiedziła.
- Gadałem z chłopakami. Jak ty jedziesz do polski to my zorganizujemy tam koncert, jadę z tobą .Kocham cię i nigdy cię nie zostawię.
-Jakie to piękne.... Kocham ci ei nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo- powiedziłam
Później poszłam na lotnisko i wykupiłam bilet. Zayn powiedział, że przyjadą za 3 dni.Bardzo za nim tęsknię.Nagle w samolocie leciała piosenka ,, One wey or Anther,, a później był ich wywiad.........
Piszę krótkie rozdziały ponieważ mam bardzo dużo nauki
- Witaj piękna- powiedział
- Cześć- powiedziłam
Potem poszłam się umyć i ubrać .Nagle zadzwonił mi telefon . zaraz odebrałam to był muj brat Tomas.
- Sister musisz przyjechac do polski mama miała zawał. JAk najszybciej zucaj wszystko - powiedziła
Nie zdążyłam się nic zapytać , nawet odezwać. Poszłam do kuchnie gdzie czekał na mnie Zayn.
- Muszę ci coś powiedzieć. Muszę wyjechać do polski mama miała zawał -powiedziłam
- A na ile.?- zapytał się Zayn
- Nie wiem chyba na długo będę się musiał się nią zaopiekować - powiedziłam
Potem poszłam się spakować. Gdy weszłam do kuchni z waliskami Zayn złapał mnie o d tyłu za biodra i powiedziła.
- Gadałem z chłopakami. Jak ty jedziesz do polski to my zorganizujemy tam koncert, jadę z tobą .Kocham cię i nigdy cię nie zostawię.
-Jakie to piękne.... Kocham ci ei nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo- powiedziłam
Później poszłam na lotnisko i wykupiłam bilet. Zayn powiedział, że przyjadą za 3 dni.Bardzo za nim tęsknię.Nagle w samolocie leciała piosenka ,, One wey or Anther,, a później był ich wywiad.........
Piszę krótkie rozdziały ponieważ mam bardzo dużo nauki
Subskrybuj:
Posty (Atom)